Zamierzasz wylecieć do Egiptu na wymarzone wczasy, ale znajomi starszą Cię zemstą faraona, albo tym, że w kraju jest niebezpiecznie? Koniecznie przeczytaj ten post, bo prawda jest taka, że tylko strach ma wielkie oczy, a większość rzeczy, których się obawiamy prawdopodobnie nigdy się nie zdarzy. Zapraszam do lektury.
DOKUMENTY, PIENIĄDZE I SZCZEPIENIA
Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest paszport, bez niego ani rusz. Na wyrobienie dokumentu czekałam około miesiąca. Aby wylecieć nie są wymagane żadne szczepienia. Po przylocie do Egiptu należy zakupić wizę, jej koszt wynosi 25$. Zakupu dokonywuje się na lotnisku, wypełniając wcześniej dokument, więc watro zabrać ze sobą długopis, aby nie czekać. Jeśli będziecie wymieniać pieniądze w kantorze, to zwróćcie uwagę na to, aby były to nowe dolary, a nie stare, gdyż te nie są przyjmowane w sklepach.
HOTEL
Moim zdaniem należy zwrócić uwagę na odległość od lotniska. Czasami zdarza się, że podróż do hotelu trwa 1,5 godziny, czyli w dzień wylotu hotel opuszczamy 3,5 godziny wcześniej (1,5h droga + 2h na lotnisku). Może być i tak, że z 7-dniowego wypoczynku zrobi się 5-dniowy z groszem. Watro dołożyć kilka złoty, a zaoszczędzić czas i nie męczyć się w busie.
CO ZABRAĆ ZE SOBĄ?
Ten problem z pewnością mają częściej panie niż panowie. Na pewno do samolotu należy ubrać się "na długo", bo w samolocie jest klima, a lot trwa 4 godziny (z Poznania). Jeśli kochacie rano pić swoją ulubioną kawę śmiało możecie ze sobą zabrać czajnik elektryczny lub grzałkę i delektować się nią o poranku na balkonie. Gniazdka są takie same jak u nas w Polsce. Miejsce w walizce na pewno się znajdzie, bo letnie ciuchy dużo go nie zajmują. Najczęściej zakładaną rzeczą będzie strój kąpielowy. Elegancie rzeczy założycie na kolacje i imprezę. Jedna para szpilek na pewno nie zaszkodzi. Olejki do opalania lub kremy z filtrem warto zakupić w Polsce, a Egipcie ceny są bardzo drogie.
JEDZENIE I PICIE
Nie pić wody z kranu. Tylko i wyłącznie butelkowaną. Kawę i herbatę można pić bez obaw. Jeśli chodzi o jedzenie to stopniowo włączać owoce do posiłków, gdyż w okresie dojrzewania czerpią one wodę gruntową. A tak poza tym śmiało wszystko w hotelu możecie jeść. Nie radzę spożywać jedzenia w tzw. budkach, tak dla bezpieczeństwa.
LEKI
Najważniejsze będzie chyba coś na żołądek w razie zemsty faraona. Tak jak pisałam w poprzednich postach nie ma to ta zasady kogo dopada i na ile. Jeśli ktoś ma wrażliwy żołądek, będzie bardziej narażony. W Polsce warto zaopatrzyć się w Nifuroksazyd i krople na żołądek.
Z kolei na miejscu warto kupić egipski lek na żołądkowe rewolucje - Antinal, który jest skuteczny i polecany przez wszystkich. Moim zdaniem warto zapatrzyć się w niego pierwszego dnia, bo nigdy nie wiadomo, kiedy może nas dopaść zemsta faraona, a w nocy apteki są nieczynne, chyba, że w recepcji hotelu można zakupić taki lek. Czasami zdarza się tak, że nasze polskie leki nie pomogą i dopiero egipski lek przynosi ulgę. Jeśli chodzi o cenę, to rezydenci będą mówili, że jest tani, ale w aptece niestety zapłacicie więcej. Ceny niestety nie pamiętam.
Na poparzenia słoneczne radzę kupić Calamyl -D - jest bardzo skuteczny i na prawdę działa.
WYCIECZKI
Wycieczki albo kupujemy od rezydentów z biur turystycznych, z których się wybieramy lub u osób, które kręcą się na terenie hotelu i przed. U tych ostatnich cena będzie niższa, jednak nigdy nie wiesz na kogo trafisz. Moim zdaniem podróżując samemu lepiej wybrać wycieczki u rezydentów, a jeśli jest się z kimś to można zaryzykować i kupić u "tutejszych". Z takich ciekawostek podróż do Kairu, aby zobaczyć piramidy busem w jedną stronę trwa 6 godzin. Jeśli się ktoś wybiera do Egiptu to z ręką na sercu polecam snorkeling lub nurkowanie. Rafa koralowa - must see!!!
PAMIĄTKI
Moim zdaniem najlepiej kupić pamiątki w Cleopatrze. Rzeczy są tam zadbane, czyste i w przystępnych cenach. Można płacić w funtach egipskich, dolarach oraz euro. Ważne jest to, aby posiadać nowe dolary, gdyż tych starych nie chcą już przyjmować w sklepach.
Pamiętajcie, aby się targować, jeśli coś kupujecie (może nie w Cleopatrze, ale w innych sklepikach owszem).
Mam nadzieję, że wpisy dotyczące moich wakacji w Hurghadzie Wam się spodobały, a ten okaże się pomocy w planowaniu przyszłych wakacji. Pamiętajcie ograniczenia są w Waszej głowie i nie ma co się bać, tylko pakować walizki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz